Adipex Retard: Opinie – Super Pigułki i Zgon Gwarantowany?
Jesteś kolejnym naiwniakiem, który szuka magicznych pigułek, które spowodują, że zdrowo, szybko i trwale schudniesz 15 kg w tydzień? Jeżeli myślisz, że tabletki Adipex Retard Ci w tym pomogą, to jesteś w ogromnym błędzie. Lepiej sprawdź opinie użytkowniczek tego cudu i przekonaj się, czy nie lepiej odchudzać się może ciut wolniej, ale faktycznie zdrowo, trwale i bez zatruwania swojego organizmu, co może prowadzić nawet do Twojej śmierci. Bez tabletek też schudniesz spokojnie 30 kg albo i więcej. Trzeba tylko wiedzieć jak.
Główny składnik Adipex’u to fentermina, a ten związek to niemal to samo co bardzo znany narkotyk – amfetamina. Sprzedaż tych tabletek jest nielegalna w naszym kraju, co powinno Tobie uświadomić, że nie jest to zwykły wspomagacz odchudzający, ale wyniszczający wnętrze organizmu związek chemiczny. Skutków ubocznych jest tyle, że wyszłaby z tego książka.
Stosując Adipex Retard możesz mieć m.in. problemy żołądkowe, silne bóle głowy, wysokie ciśnienie, bezsenność, problemy z sercem, wylew krwi do mózgu czy też ubytek włosów.
Negatywnych opinii jest bardzo wiele. Wkleiłem kilka screenów, by uświadomić Tobie, że przyjmowanie tabletek Adipex nie ma żadnego sensu.
Adipex Retard: Opinie (kliknij, aby powiększyć)
Według wielu polskich lekarzy oraz farmaceutów to zwykły narkotyk, prowadzący nawet do śmierci.
Nie rozumiem dlaczego ktoś sprzedaje taki trujący lek, dając kalectwo innym. Znam osoby, które schudły nawet 100 kg i jakoś nie łykały takich środków.
Oczywiście suplementacja jest również istotna, ale za pomocą legalnych i naturalnych środków, a nie toksycznych leków, sprzedawanych na czarnym rynku, dzięki którym może i schudniesz, ale efekty uboczne będziesz mieć już do końca swojego życia, a u niektórych pojawią się one później, gdyż zewnątrz nic nie widać, ale wewnątrz organizmu, narządy zostały uszkodzone przez chemię.
Możesz schudnąć spokojnie nawet 50 kg, w zależności od tego jaką masz nadwagę. Jak? Jedząc zdrowe i naturalne produkty o niskim indeksie glikemicznym (mniejszych 5-6 posiłków dziennie) i ograniczając wysoko przetworzone pokarmy, które zwykle mają wysoki IG (unikając dużych 2-3 posiłków na dzień).
Dołącz do tego wspomagacz, naturalny suplement diety jak np. ThermaCuts (http://www.thermacuts.pl) o którym już pisałem, który redukuje również Twoje łaknienie i spala tkankę tłuszczową równie skutecznie co Adipex, jednak z najważniejszą różnicą – jest całkowicie bezpieczny, a Ty nie znajdziesz się w szpitalu. Innym, dobrym wspomagaczem jest także AcaiBerry 900 (http://www.acaiberry900.pl), o którym już pewnie słyszałaś (tak, to są te bardzo znane jagody Acai o których w Hollywood cały czas trąbią, że każda gwiazda je stosowała).
W taki sposób schudniesz zdrowo, skutecznie i trwale, nie martwiąc się o swoje zdrowie i efekt jojo, gdyż jest to naturalne, zgodne z Twoim ciałem odchudzanie.
Dobrze, że uświadamiasz ludzi, ja nie wiem jak ludzie mogą takie świństwa łykać, a potem się dziwią że choroby mają.
od adipexu zniszczyłam sobie „tylko” wątrobę więc nie polecam nikomu tego narkotyku!!!!!!!!!!!! powinni to wycofać nawet z Czech
Brałam to świństwo prawie dwa lata bez przerw no i doigrałam się.Schudłam 20 kg ale o mały włos nie straciłam nerki .Teraz to fortunę wydaje leki i diety oczyszczające organizm z tego syfu mam 34 lata i jestem wrakiem człowieka ważę niecałe 50 kg przy wzroście 160 cm. Nie warto brać tego świństwa powinni to wycofać ,a sprzedających surowo ukarać .Odradzam branie tego syfu nie warto tracić zdrowia.
Witam. Mam 27 lat. Jestem otyła. Zawsze byłam przy kości, ale mieściłam się w normie górnej granicy BMI. Przytyłam po ciąży jakieś 5 lat temu i teraz przy 170 cm ważę 93 kg (przy czym wyglądam na 10 kg mniej 🙂 ) . Jestem strasznie leniwa – wiele czytam na temat odchudzania, ale zawsze znajdę doskonałą wymówkę, żeby nie ruszyć tyłka. To tak na wstępie. Więc mam świadomość rzeczywistości, ale chyba nikt mnie wystarczająco nie kopnął w pupę z powodu mojej wagi, bo nie mam przez nią w życiu żadnych problemów prócz tego, że sama sobie się nie podobam. Nie baraszkuję w łóżku tak, jakbym chciała (nie mogę być na górze, bo skupiam się na moim skaczącym sadle na brzuchu, pewnie tracę przez to wiele przyjemności, ale poza tym seks mam mega :)))) więc da się żyć).
Brałam Adipex kilka razy (opakowanie, kilka m-cy przerwy, znów opakowanie i tak 3-4 razy) i zawsze był efekt jo-jo ( dlatego wracałam do Adipexu, bo rzeczywiście nie chciało mi się po nim jeść. Myślałam, że „tym razem” jak skończy się opakowanie to wytrzymam i nie będę żreć. Przerwy między opakowaniami robiłam, bo czułam się ogólnie słabo, czasem jadłam normalnie troszkę „na siłę” w trakcie brania tabletek, żeby nie zasłabnąć). To po pierwsze.
Po drugie „nabawiłam się” nadciśnienia, które mam mega rozhuśtane. Efekt? Kardiolog + tabletki na nadciśnienie + wyraźne bóle w sercu przy najmniejszym stresie czy wysiłku.
Po trzecie miałam po nim problemy z zasypianiem, w ogóle ze snem, pojawiło się ogólne zmęczenie w ciągu dnia (wtedy mi to nie przeszkadzało, liczył się tylko efekt luźnych spodni).
Zanim zaczęłam brać te tabletki naczytałam się o nich sporo. Wiedziałam, że wiele ryzykuję, mój lekarz bez problemu wypisał mi receptę na Adipex (przy trzeciej już się wahał, więc szarpnęłam się na kawę, pogroził palcem i wypisał znów). Udałam się na wycieczkę do Czech…, kupiłam…, zaczęłam stosować…, nigdy więcej… 😉
Oprócz wszystkich „złych” dolegliwości opisywanych w internecie najbardziej straciłam na zdrowiu jeśli chodzi o moje ciśnienie i serce. W tym momencie mam kilka innych opcji na odchudzanie – wszystkie bez ŻADNEGO wspomagania się ŻADNYMI suplementami ani niczym takim. Nikt mnie nie namówi po Adipexie, żebym coś łykała poza moimi tabletkami na nadciśnienie. Muszę tylko zdrowiej jeść i poćwiczyć. (nadal jestem na etapie pogłębiania wiedzy i siedzenia na tyłku 😉 ) ale stwierdziłam jedno: wolę być gruba niż zdechnąć za kilkanaście lub kilkadziesiąt lat wcześniej niż bym mogła (po Adipexie mam wrażenie, że za kilka lat będę miała murowany zawał. Przypominam – mam 27 lat, a żadnych tabletek nie biorę już ponad 2 lata. Organizm się ciut ciut zregenerował, ja pozbyłam się pół roku temu głównego czynnika stresu w moim życiu i czuję się dużo lepiej, ale jak sobie przypomnę, to proszę Was ludzie szanujcie się i nie bierzcie Adipexu. Zaznaczam, że nie brałam Adipexu restrykcyjnie i nie miałam ciągłości przez tak długi okres czasu jak inni piszą w komentarzach).
Doświadczeń przy innych „drogich i działających” preparatach nie mam, brałam kiedyś bodajże Aplefit kupiony w PL w aptece, ale równie dobrze mogłam pokroić jabłko w drobną kostkę i też łykać, także….
Nie będę wracała do tej strony i śledziła, czy ktoś mi coś odpisał (proszę się nie denerwować, wiem, że kultura w internecie też istnieje i ludzie oczekują od innych pewnych rzeczy, ale ja idę z dzieckiem na rower, a wieczorem może się szarpnę w końcu na jakieś 10 przysiadów 😛 😉 ) Trzymajcie się cieplutko, za wszystkie błędy z góry przepraszam, życie jest piękne, Wy jesteście piękni, łykajcie magnez, żelazo, cynk, ale chrzańcie Adipex!
Kto przy zdrowych zmysław bierze adipex przez 2 lata. Brałem osobiście przez miesiąc i schudłem 13kg i zero skutków ubocznych,ale jak się bierze z głową i z pewnego zródła.